Z nudów, czy też ze zwyczajuRzuciwszy miejskie poddasze,Jaskółka, wędrowne ptaszę,Spoczęła w gaju,Gdzie skromny Słowik zawodził swe pieśni.«Czemu, rzecze Jaskółka, przez tak długie lataStronisz od świata?Któż cię tu słucha? tylko ptacy leśni,Albo kmieć jaki. Porzuć tę pustynię:Leć ze mną w miasto; tam głos twój wspaniałyNależne zyska pochwałyI w całym świecie zasłynie.W […]
Read More