Na ciemnym jarzębie. Młody czyżyk siadł przy ziębie, A że zawsze myśl w nim płocha, Ledwie zoczył jużci kocha. Lecz uważa, prócz urody, -Wtem już baczny lubo młody – Że ptaszyna ma w udziele W swym mieszkaniu ziarna wiele. Tym mieszkaniem domek mały: Drobne kratki go składały, I szczeblikiem drzwi […]
Read More
Kruk i lis (Ignacy Krasicki)
Bywa często zwiedzionym, Kto lubi być chwalonym. Kruk miał w pysku ser ogromny; Lis, niby skromny, Przyszedł do niego i rzekł: „Miły bracie, Nie mogę się nacieszyć, kiedy patrzę na cię! Cóż to za oczy! Ich blask aż mroczy! Czyż można dostać Takową postać? A pióra jakie! Lśniące, jednakie. A […]
Read More
Anioł (Władysław Bełza)
Kiedy się modlisz kochane dziecię,To biały Anioł cieszy się z ciebie!I dobrze tobie będzie na świecie,Bo błogosławi cię Pan Bóg w niebie!Ale gdyś krnąbrne, to łzy mu płyną,Anioł się smuci i Pan Bóg smuci,A już źle temu droga dziecino,Kogo Aniołek Boży porzuci!Więc bądź posłuszne przez dzionek cały,By się nie smucił […]
Read More
Mysz młoda i stara (Stanisław Jachowicz)
„Wyjdź, kochaneczko, z ciasnej chatkiI posłuchaj głosu matki –Mówiła mysz do córki – w świat cię wyprowadzę.Ja ci doradzę:Jak zbierać ziarneczka,Jak się strzec koteczka,Jak łapki unikać,Jak do jamki zmykać.Powiem ci, czym słoninka pachnie przypiekana;Ale mnie słuchaj, córko ukochana”. Myszka była posłuszna i nie żałowała.Długo sobie szczęśliwie po świecie bujała.Tysiąc myszek […]
Read More
Kukuryku (Stanisław Jachowicz)
Piał kogucik: -Kukuryku!Wstawaj rano, mój chłopczyku.A chłopczyk się ze snu budzi,Patrzy…. dużo chodzi ludzi;Więc się szybko zrywa z łóżka,By nie uszedł za leniuszka;I rzekł: -Za twe kukurykuDziękuję ci koguciku.
Read More
Sowa (Aleksander Fredro)
-Głupie wszystkie ptaki! – Rzekła sowa. Na te słowa Jaki taki Dalej w krzaki: Miłość własną ma i ptak. Ale śmielszy stary szpak Gwiźnie, skoczy Jej przed oczy, I zapyta jejmość pani, Z jakich przyczyn wszystkich gani? -Boście ślepi. -Bośmy ślepi? A któż widzi lepiej? – Ja bez słońca pomocy […]
Read More
Sposób na laleczkę (Maria Konopnicka)
Moja mamo! z tą laleczką Nie wytrzymam chyba dłużej! Ciągle stoi przed lusterkiem, Ciągle tylko oczki mruży. To się muska, to się puszy, To sukienki wciąż odmienia, A co zniszczy kapeluszy! Same, same utrapienia. Ni do książki, ni do igły, Tylko różne stroi miny, Już doprawdy, proszę mamy, Nie wytrzymam […]
Read More
Pan Zielonka (Maria Konopnicka)
Pan Zielonka, co nad stawem Mieszka sobie żabim prawem, Ma rodzinę wcale sporą: Dzieci pono aż pięcioro. Już od dziada i pradziada Wielkie bagno tu posiada, I przy kępie, pod łopianem, Na folwarku tym jest panem. Tu na muszki w lot czatuje, Tu się kąpie, tu poluje, Tu napełnia staw […]
Read More
Pranie (Maria Konopnicka)
-Pucu! Pucu! Chlastu! Chlastu!Nie mam rączek jedenastu,Tylko dwie mam rączki małe,Lecz do prania doskonałe. Umiem w cebrzyk wody nalać,Umiem wyprać… no… i zwalać,Z mydła zrobię tyle piany,Co nasz kucharz ze śmietany. I wypłuczę, i wykręcę,Choć mnie dobrze bolą ręce.Umiem także i krochmalić,Tylko nie chcę się już chwalić! -A u pani? […]
Read More
Zła zima (Maria Konopnicka)
Hu! hu! ha! Nasza zima zła! Szczypie w nosy, szczypie w uszy, Mroźnym śniegiem w oczy prószy, Wichrem w polu gna! Nasza zima zła! Hu! hu! ha! Nasza zima zła! Płachta na niej długa, biała, W ręku gałąź oszroniała, A na plecach drwa… Nasza zima zła! Hu! hu! ha! Nasza […]
Read More